Wśród bogatej ikonografii centralnego miasta dzisiejszego Dolnego Śląska, jeden walor zasługuje na szczególną uwagę. Fakt ten wynika z jego historii, która liczy sobie już ponad pół tysiąca lat, a zaczyna się w roku 1493, a nawet trochę wcześniej.
Wtedy wydawca Anton Koberger i twórca Hartmann Schedel uwieńczyli sukcesem plan wydania pierwszego świeckiego bestselleru w dziejach ludzkośći, to znaczy Kroniki Świata, znanej po łacinie jako Liber Chronicarum. Inkunabuł był tak szczególny ponieważ wcześniej nikt nie zajmował się wydawaniem na tak szeroką skalę i z takim rozmachem edytorskim książek nie poświęconych stricte życiu religijnemu. Od wynalezienia druku około 1455 roku przez Gutenberga i analogicznie praktycznie w tym samym okresie przez paru innych wydawców, eksperymentujących z odlewaniem czcionek powstawały głównie dzieła o tematyce duchowej.
Bogato ilustrowana, opisująca dzieje ziemi od jej stworzenia aż po nastanie (rychłe rzecz jasna) królestwa niebieskiego Welt Chronik była czymś niezwykłym i nowym w swojej epoce. Wszystkie ilustracje wykonane drzeworytniczo w postaci ksylografii przedstawiały cały znany ówcześnie świat. Część z nich ponoć sporządzona nawet pzez samego Albrechta Durera, co jednak nie zostało do dziś potwierdzone.
Swoje miejsce w starodruku znalazła również Polska i jej trzy miasta: Nysa, Kraków i Wrocław, umieszczone w dziele obok siebie i zaraz koło Lubeki. Dziś umieszczamy zdjęcia widoku Wrocławia dostępnego w antykwariacie na specjalne zamówienie, podobnie jak pozostałych dwóch miast.
Ikonografia ta zasługuje na szczególna uwagę, wszak przedstawia najstarsze widoki miast ziem Polski!